Dziś Poczta puściła info, że od jutra podnoszą ceny o 30%. Wysyłam sporo listów poleconych w ramach działalności Braterstwa, więc jestem żywo zainteresowany ceną listu. Pobieramy najniższą w Polsce składkę: tylko 10 zł rocznie, więc to, czy list kosztuje 4.2 zł, czy 5.5 zl jest istotne, bo wysyłamy jakieś 100-150 przesyłek w miesiącu.
30% zwyżki z dnia na dzień to idealna okazja na inwestycję. Zatem zakupiłem z funduszy stowarzyszenia 1500 znaczków w ostatnim dniu obowiązywania niższej ceny. Szybka oszczędność rzędu 1300 zł. Myślę, że znaczki wykorzystam w ciągu roku, ale są bezterminowe.
Znacznie uszczupliło to zasoby finansowe stowarzyszenia, ale warto. Ta oszczędność pozwoli na wysyłkę dodatkowych 310 zaświadczeń dla praworządnych Polaków, którzy wyrabiają pozwolenia na broń. To szczytny cel!
Mam nadzieję, że tak duża podwyżka cen przesyłek oznacza znaczny wzrost głodowych pensji wśród pracowników Poczty Polskiej (zwłaszcza w dużych miastach) i wzrost jakości usług. Ale to tylko nadzieja.
Jakoś nikt nie zwrócił uwagi na fragment wpisu Kolegi „Red Siedemosiem” (a jeśli Koleżanki to przepraszam), ale ja akurat tak, a co za tym idzie wygłaszam gromkie „HIP-HIP HURA!!!” dla Prezesa ;-)
Oczywiście, że lubię Stowarzyszenie i nie mam zamiaru się z nikim sprzeczać. Postępowanie Prezesa już wcześniej chwaliłem i z nim nie polemizuję. Nie wiem tylko dla czego wszyscy się tak bronią przed dobrowolną wpłatą? Nikt nikogo nie zmusza i nikt nikogo nie powinien powstrzymywać…
P.S. Nie chcę być monotematyczny ale właśnie przyszło mi coś do głowy: Co z odprowadzaniem 1% podatku na Stowarzyszenie? Myśleliście o tym?
Musielibysmy miec status OPP, ktorego nie mamy. Osobiscie wolalbym wplacic darowizne na rzecz KS AMATOR, niz przekazywac 1% podatku. Mniej roboty dla Zarzadu.
Wymagania wobec OPP są zbyt trudne do spełnienia. Są na pewno godniejsze cele do przekazania podatku, więc dla kilkuset złotych rocznie nie będę dokładał sobie pracy związanej z obsługą prawną i księgową, oraz kontrolami KRSu i US.
Dziś nie kupiłem sobie paczki fajek, więc oszczędziłem na półtora roku składki… PÓŁTORA ROKU!!! :O
Opłaciłem więc rok 2018. W lutym opłacę 2019 :P Myślę że jak każdy lub chociaż niektórzy raz na jakiś czas zrezygnują z dwóch piwek/paczki fajek/mini pizzy to Prezes nie będzie się musiał martwić się wzrostem cen znaczków :)
Akurat papierosów to powinieneś sobie odmawiać jak najczęściej (większość ich ceny to akcyza, którą finansujesz rząd i inne narośla), ale nie musisz przesyłać całych oszczędności do nas. Nasza stawka roczna w powiązaniu z rozsądną gospodarką finansową i dużą popularnością stowarzyszenia sprawia, że mamy solidne podstawy finansowe, na wszystko starcza i nie ma kłopotów.
Oczywiście każde wsparcie doceniam, ale na standardowej stawce KS Amator też się utrzyma :)
Oczywiście honorowo i uczciwie co jest godne pochwały ale nie popadajmy w skrajności…
Czy w 2048 roku też będziemy płacić 10zł i mieć wszystko w cenie? Przecież chyba każdy rozumie wzrost cen za pewne usługi.
Jak będę występował o wydanie zaświadczenia o przynależności to i tak przeleję dodatkową kasę i możecie mi skoczyć :)
Kita: nie rozumim Twojego argumntu o roku 2048… Przciez jesli koszty beda wieksze, to w 2018 wpisowe zmieni sie na 12PLN z 10PLN i wszystko bedzie ok. Prezes mysli, zachowuje sie roztropnie – nie trzeba mu pisac ‚nie przesadzaj’. Wystarczy gromkie hip-hip hura!!! Bedzie mu milej pelnic swoja funkcje. Btw. no offence, w Twoim wpisie, nawet nie miedzy wierszami, czytam, ze tez bardzo lubisz nasze Stowarzyszenie ;)
Weź nie strasz, może do 2048 już nie będzie trzeba się stowarzyszać w związkach, związeczkach i zgrupowaniach bez żadnej potrzeby i celu.
Może w ciągu tych 25 lat dojdą do tego, że wystarczy niekaralnośc, dorosłość i zdrowie psychiczne. Ale jeśli nie, to dalej będę dokładał starań, żeby wszystkie inne warunki można było spełnić jak najłatwiej i najtaniej.
Zgadzam się z kolegą Kitą. Jutro wyślę 25 zł. na moje konto w klubie – na wszelki wypadek.Cieszę się że mogę to zrobić ” bo chcę i mogę ” , a nie ” że muszę ”. Pozdrawiam kolegów.
Proponuję wprowadzić opłatę za wysyłanie przesyłek. ( przynajmniej niektórych ). Jeżeli ktoś prosi o przesłanie np. zaświadczenia o przynależności do stowarzyszenia to myślę, że nie będzie problemu żeby przelał na to dodatkowe 6zł.
W każdym urzędzie trzeba płacić po kilkanaście złotych za wydanie dokumentów a tutaj przynajmniej wspieramy propagowanie szczytnej idei posiadania broni.
Każdy członek płaci za wysyłkę dokumentów poprzez uiszczanie składki rocznej. Składka roczna pokrywa w 100% codzienne potrzeby stowarzyszenia. Nie planuję od nikogo brać dodatkowych pieniędzy za standardową obsługę. Mamy wystarczająco.
Dodatkowo płatna (20 zł) jest powtórna wysyłka, gdy ktoś zgubi, zniszczy lub nie odbierze awizo z poczty przez 2 tygodnie. To są rzadkie przypadki (kilka w całej historii KS Amator).
” Nie planuję od nikogo brać dodatkowych pieniędzy za standardową obsługę.”
I przez takie podejscie jest to najlepszy klub kolekcjonerski w Polsce :) Tak trzymac!
Hola hola nie tak szybko, bo wynik może się odwrócić (i nie pisze złośliwie)
Zrobiłem kiedyś taki „myk” na podobną kasę do firmy i okazało się że super „ale tu Pan musi dopłacić bo była podwyżka i trzeba uzupełnić wartość znaczków ” – słowa znudzonej życiem urzędniczki uświadomiły mi, że szach był mój ale mat poczty…
Moje znaczki są beznominałowe, czyli nie widać po ile są kupowane. Oni jutro będą identyczne znaczki sprzedawać o 30% drożej. Takie znaczki są aktualne przez lata i dalej wystarczają na daną usługę.
Sprawdziłem poprzednio przy podwyżce.
Jeśli tak , to super i przepraszam za zamieszanie.
Mnie kazali dopłacać, też miałem bez nominału, tylko z literkami, nie pamiętam czy A czy B, to było kilka lat temu. Na poczcie stwierdzili że ten wzór jest nieaktualny, teraz są droższe, innego wzoru i musiałem za każdym razem dopłacać…
Może warto przemyśleć czy w większych miastach nie wysyłać do jednej osoby (o ile by się na to zgodziła). W końcu i tak większość osób lokalnie spotyka się na strzelnicach/zawodach – więc przekazanie nie powinno być problemem. Zmniejszyło by to pewnie znacznie ilość wysyłanych „znaczków” ;)
Z uwagi na ochronę danych osobowych ten pomysł nie jest dobry.
Stać nas na wysłanie do każdego członka listu poleconego, na coś ta rozbuchana składka członkowska musi w końcu iść.
Może nawet powinienem wysyłać te zaświadczenia kurierem, bo sam nie wiem, czy poczta polska jest wygodna, czy nie. A wygoda dla ludzi jest najważniejsza.
Wygoda powinna być kompromisem między dwiema stronami ;) ale słusznie – aspektów danych osobowych nie wziąłem pod uwagę.