Braterstwo.eu

Witam a cóż to za współpraca stowarzyszenia Batalion z Braterstwem ?

Nie polecam,byliśmy na kursie przez braterstwo w ostatnią sobotę. Instruktor oprócz 4 osób miał osoby uczące się na instruktora. Nie poprawiał na bieżąco postaw, nie korygował. Jeden chłopak strzelba sobie prawie w twarz uderzył, że aż mu słuchawki zleciały. Zamiast przerwać strzelanie i poprawić od razu, poczekal aż skończy i omówił błędy. Uważam, że powinien od razu podejść, i poprawić, pokazać prawidłową postawę. Nie było strzału kontrolnego przed ani znacznika przy karabinie i strzelbie. Karabin strzelany przez 6 h na desce paździerzowej położonej na piachu. Łokcie mam zdarte do krwi. Brak pasji, brak zaangażowania. Nie polecam 

@mateoos powiesz coś więcej o strzelnicy pod Nowogardem? mógłbym wpaść kiedyś i poznać się z miejscem i ludźmi, jest w ogóle taka opcja?

Myślę, że w wakacje zrobimy jakiś dzień otwarty.

Przykro słyszeć taką opinię o Chociwlu. Może to tylko incydentalny przypadek? 

Cześć wszystkim,

Byłem nie dalej jak miesiąc temu w Chociwlu na kursie i całe szczęście nasza 4 osobowa grupa nie miała takich przygód. 

@Sachmis

Zarówno pistolet jak i karabin był u nas bocznego zapłonu, więc raczej strzał kontrolny na pusto to kiepski pomysł (jestem świeżakiem, może się mylę, ale cały czas jak czytam różne informację to osobiście tak to właśnie zrozumiałem...), przy strzelbie jak najbardziej oddawaliśmy strzał kontrolny i były znaczniki do każdej broni.

Myślę, że przy opisanym zdarzeniu faktycznie strzelanie powinno zostać wstrzymane, ze względu na bezpieczeństwo osób uczetniczących.

Jeżeli chodzi o umiejętności szkoleniowe, no cóż temat rzeka, faktycznie również miałem inne oczekiwania, ale może poprostu zadaje za dużo pytań i chciałbym całą wiedzę wchłaniać odrazu, tu bym dał ocenę 3/5, ponieważ na moje pytania, sugestie, prośby o pomoc nigdy nie zostałem zlekceważony.

Jeżeli chodzi o karabin, oba stanowiska miały karimaty, było bardzo wygodnie, brak jakiegokolwiek dyskomfortu.

@mateoos

Z chęcią was odwiedzę, jak wyżej napisałem dopiero zaczynam przygodę i z naszych okolic byłem na razie jedynie w Żabowie i Chociwlu, a o Nowogardzie słyszałem dobre opinie od znajomych myśliwych, jednak przeraziły mnie słowa jednego, że po przestrzeleniu broni zabrali się do grilla i flaszek...

Incydent z chlaniem przez myśliwych nie powinien się u nas wydarzyć, co więcej - nic nie wiem o myśliwych :) Może w Krzywym Dziku byli? To jest konkretnie Nowogard. Ja mam dziurę w ziemi niedaleko Nowogardu i nic mi nie wiadomo o wizycie i grillowaniu jakichkolwiek myśliwych. Dowiem się. 

Ja też byłem na tym szkoleniu, co Sachmis. Niestety muszę potwierdzić ww. zastrzeżenia. Instruktor rozpoczął zajęcia całkiem sprawnie, ale już po może godzinie stracił zapał i chęci. Warunki były raczej mocno średnie. Sytuację ratowali dwaj panowie, którzy mieli wówczas praktyki ucząc się na instruktora. Byli bardzo mili i pomocni, jednakże instruktor się nimi wyręczał. Strzałów było może ok. 100.

Mateoos nie wiedzialem ze kolo Nowogardu sa dwie strzelnice, w takim razie przepraszam, ale na jutro sie dokladnie dowiem o jakie konkretnie miejsce chodzilo.

W kazdym badz razie, komunikuj jak cos bedziesz organizowal u siebie :)