Braterstwo.eu

wygląda zacnie :)

O super. Dwadzieścia minut drogi, na pewno odwiedzę :)

Najładniejsza strzelnica w okolicy, dziwny cennik ale ogólnie lubię ten obiekt. 

Dlaczego dziwny cennik?

Bo 30zł za sztukę. W sensie za broń :-) jest to dziwne. Ma wady ale i ma zalety. Dlatego nie neguje ani nie popieram. Jedyne co to bardziej mnie boli że jak ktoś komuś chce udostępnić też musi zapłacić jakby zabrał inną broń. 

Ale to jest cena za broń obiektową: 30 zł za pakiet, a pakiet to np. 10szt. 9x19 lub 7szt. 9x18.
Też nie widzę tu nic dziwnego (wysokości tych opłat nie komentuję, bo każdy ma swoją granicę miedzy tanio-drogo).

Aktualizuje . Właściciel jest członkiem braterstwa i zawsze jest przychylny dla innych z braci polecam bo dużo jest na strzelbę jak i długa broń  

Wczoraj w ramach Klubu Modelarzy RC Nowar zrobiliśmy sobie na strzelnicy w Dzikowcu piknik strzelecki.
Zabawa miała trwać 2 godziny, a skończyliśmy po 4,5 godzinach.
Wielkie dzięki dla Mariusza i Oskara za przygotowanie i poprowadzenie strzelania.
Było super, oceny w skali od 1 do 10 wynosiły 1000 (tak oceniały dzieci).
W planach jest następny piknik.
Z czego strzelaliśmy:
- wiatrówki
- kniejówka z lunetą na 100m (.308)
- PPs
- PPsz
- CZ P10C
- rewolwer Alpha 9mm
- DP 28
- Zastava M72
Polecam odwiedziny indywidualne i grupowe :)
Jakby ktoś chciał obejrzeć zdjęcia, to polecam fb RC Nowar

Właśnie jestem po rozmowie z właścicielem. Niestety na tą strzelnicę nie można zabrać z sobą rodziny czy znajomego i dać mu postrzelać z swojej broni. Wydaje się że nie chodzi nawet o płatność, bo w wcześniejszym mejlu zapytałem o zasady płatności i właściciel nie skorygował mnie a o „niesławną” interpretacje p. Olejnik. Na zapytanie mejlowe „czy mogę przyjść z rodziną i znajomymi” od razu dostałem link do Trybuna. Zadzwoniłem aby się upewnić i w trakcie rozmowy przewinęło się podejrzenie że jestem z policji ;).
Szkoda, liczyłem na fajną strzelnicę na weekendy gdy jestem u rodziców.

ps.
Panie Mariuszu, nie, nie jestem z policji i tak, znam przepisy zapisane w ustawie :).

Dziwne, w lipcu byłem "ze szwagrem", strzelał z mojej broni, bez problemów.

PiS. może niewłaściwie zadałeś pytanie?

Skoro inni mieli taką możliwość to możliwe :) Nie powiedziałem ilu jest tych "znajomych i rodziny", może właściciel pomyślał że mu konkurencyjnie pół miasteczka przyprowadzę. Być może dla tego zostałem potraktowany "z buta" durnowatą interpretacją którą traktuje jako delikatny sposób powiedzenia "goń się". Jak powiedziałem właścicielowi - szanuje jego zasady, bo to jego cyrk. Szkoda że nie zagrało, trudno.

Również polecam strzelnicę w Dzikowcu, od niedawna jestem tam stałym bywalcem. Wstęp tylko po telefonicznym umówieniu z Mariuszem - szefem obiektu. Obiekt jest dość rozległy, nie ma tłoku, przeważnie strzelam sam, mając do dyspozycji kilka stanowisk strzeleckich. Cena, jak dla mnie bardzo OK, np tory 25, 50, 100 m, trzy godziny 80 zł - tarcze własne. Mogłem w spokoju potrenować to, czego nauczył mnie Łukasz z Ząbkowic (pozdro). Niedawno był ze mną mój syn, który oczywiście był tylko obserwatorem, kumasz. Pisanie maila do Mariusza to moim zdaniem strzał z dużego kalibru we własne kolano. Ważne, z parkingu za bramą wjazdową na strzelnicę wchodzicie ze szpejem na wierzchu, pistolet w kaburze, karabinek z lufą w dół, otwarte komory, bez podpiętych magazynków, plecak z ammo na plecach, pokrowce i futerały w bagażniku. Takie tu zwyczaje. Nie wszędzie tak jest.
Groosheck, pojedź tam parę razy, postrzelaj, zostaw porządek na stanowisku a potem pogadaj.
Moim zdaniem i miejsce i ludzie są OK.
Pozdrawiam Groosheck'a i wszystkich Braci.