Hej! Jesteś niezalogowany/a. Zaloguj się.
TForum >> Badania lekarskie >> [Wrocław] Odmowa wydania orzeczenia do patentu
Czołem!
Właśnie wróciłem z Medicover na ul. Strzegomskiej, gdzie lekarz internista (Joanna Kostrzewska - unikać! :)) odmówiła mi wydania orzeczenia na patent. Stwierdziła, że nie ma do tego uprawnień - "sprawdzałam i nie mam do tego uprawnień". Opowiedziałem jej, że w klubie powiedziano mi, że każdy lekarz jest uprawniony. Na co ona, że był tu taki jeden (pozdrawiam Cię kolego! :)) co powiedział, że każdy lekarz, nawet ginekolog może dać takie orzeczenie, no więc żebym sobie poszedł do ginekologa bo ona nie podpisze. Co za bezczelna baba! - wysmarowałem skargę na nią, zobaczymy co na to Medicover. Wizytę mam już do innego lekarza...
Tak na zimno stwierdzam, że szkoda że nie poczytałem tego forum przed wizytą (cóż, nie spodziewałem się takiego obrotu rzeczy). Gdybym przejrzał to forum przed wizytą u lekarza to przynajmniej powołałbym się na pkt. 8c z https://www.pzss.org.pl/patenty-licencje/patent-strzelecki, i zabrzmiałbym bardziej merytorycznie. Być może nic by to nie dało w ostatecznym rozrachunku (bo lekarz musiałaby przyznać się do błędu, a przerośnięte lekarskie ego na to nie pozwala) ale ja czułbym się pewniej w tak nieoczekiwanej sytuacji.
Wniosek smutny z tego taki, że sypią nam piach w oczy z każdej strony i trzeba przygotowywać się nawet na wizytę pro forma u lekarza...
P.S. Z innej strony, oprócz ewidentnej niekompetencji chyba ta lekarz miała coś do strzelców - jak tylko przeczytała tytuł wniosku to od razu zrobiło się nieprzyjemnie. Tym bardziej unikać!
TForum >> Badania lekarskie >> [Wrocław] Odmowa wydania orzeczenia do patentu
kris4724
09.02.2023 13:52
WB
09.02.2023 14:15
Shoting89
09.02.2023 14:23
Sam to przerabiałam
Rodzinny nie podpisał
Lekarz który jest w ewidencji na stronie policji że, może takie dokumenty podbijać, nie podpisał bo jak stwierdził on mnie nie zna i tyle.
Dopiero umówiłem się do lekarza sportowego i temat załatwiony.
Wszystko kwestia lekarza jakie ma nastawienie do strzelectwa
Maya
10.02.2023 07:44
Lepiej iść sprawdzoną wydeptaną ścieżką , czytaj patentowy spot,niż regulaminowo pt. należy mi się bo mi szef dał benefit.
Jeden lubi lajcik i banana na gębie a drugi lubi na ostro.
Życie i tak wszystko zweryfikuje za nas.
Na osi chciałbym stać z kolesiem który jest pozytywnie nastrojony do otoczenia.
Przypominam że jeszcze niełatwe badania do pozwoleń.
wax
10.02.2023 08:25
Zatem, reasumując stan prawny:
- obowiązuje regulamin PZSS ("każdy lekarz może" :))
- art. 37 ust.1 nie dotyczy egzaminu, więc nie obowiązuje.
Z powyższego wynika, że jeśli chodzi zaś o lekarza to:
- może zbadać i na tej podstawie dopuścić lub nie dopuścić do egzaminu,
- może zażądać opłaty za wydanie orzeczenia
- w przypadku POZ na podstawie przepisu który przytoczył @kris4724
- w przypadku prywatnej opieki jeśli tak wynika z umowy
- może też odmówić powołując się na klauzulę sumienia do czego ma oczywiście prawo, ale musi się na nią powołać i odnotować to w papierach, do tego musi wskazać innego lekarza.
- może przyznać się do niekompetencji i przekierować do innego lekarza (tak jak napisał @Umlozi), wystawiając swoją reputację na szwank i de facto kwestionując swoje kwalifikacje - raczej się nie zdarza w przyrodzie, IMHO.
- nie może odmówić powołując się na przepisy i brak uprawnień.
Tak jak napisał @gravicord lekarz może, a nie musi ale w określonych granicach i nie na zasadach wolnej amerykanki.
Umlozi
10.02.2023 10:25
To może się zdarzyć częściej niż się Tobie kolego wydaje. Dlatego w swoim poście użyłem "". Lekarz nie powie, że jest niekompetentny i nieudolny w dosłownym sensie, tylko powie, że pełna ocena stanu zdrowia pacjenta wymaga konsultacji specjalistycznej (lekarza medycyny sportowej), gdyż on/ona jako lekarz rodziny (lub innej specjalności), nie zna wszystkich niuansów zdrowotnych wpływających na uprawianie danego sportu lub sportów w ogóle bo... jest z innej specjalizacji. Na taką argumentację wydaje mi się, że żaden ośrodek czy przełożony (pomimo różnych przepisów) nic by nie ugrał, gdyż jest to odpowiedź oczywiście olewająca sprawę i spychologia, ale bardzo ładnie wytłumaczona i logiczna bez względu na to czy jest podyktowana lenistwem, hoplofobią, niechęcią czy czymkolwiek innym.
I to jest chyba najlepsze podsumowanie analizy przypadku i całej dyskusji koledzy. Czyli po prostu zależy od lekarza a jak nie będzie chciał czegoś podpisać to znajdzie milion powodów/przepisów, że nie musi, albo musi/może ktoś inny, ale nie on/ona i wracamy do punktu zero a faktyczny powód (obojętnie czy to hoplofobia, czy co innego) nie będzie mieć znaczenia.
Pozdrawiam serdecznie
Haggar
10.02.2023 10:34
Więc lekarz na wniosku nie potwierdza, że Ixiński może zdawać / jest dopuszczony do egzaminu, tylko zgodnie z par. 7 ust. 4, lit. a Regulaminu PZSS:
No, a tu to już kolega pojechał:
1) Klauzula sumienia? Serio? Tzn. owszem, formalnie lekarz może, ale to chyba nie ten ciężar tematu żeby się na nią lekarz chciał powoływać.
2) Jeśli internista nie czuje się na siłach ocenić czy uprawianie sportu o którym nie ma pojęcia (a broń widział tylko w TV) nie zaszkodzi delikwentowi o mikrej budowie ciała i np. po urazie barku i wysyła w związku z tym do innego specjalisty, to przyznaje się do niekompetencji?
3) Może odmówić ot tak po prostu. Powołując się tylko na to, ze żaden przepis go do tego nie obliguje (oczywiście wyłączam tu sytuację, gdy pacjent ma to zagwarantowane w pakiecie prywatnej opieki, a lekarz ma to w swojej umowie łączącej go z przychodnią/ośrodkiem).
Im więcej czytam wypowiedzi kolegi @Wax, tym bardziej rozumiem tego lekarza.
wax
10.02.2023 11:16
@Haggar: Luzik kolego. Post był podsumowaniem i trzeba go czytać w całości. Jeżeli założenia w stanie prawnym są prawdziwe to wypisałem konsekwencje jakie to powinno mieć. Ty tak naprawdę polemizujesz z tym, że artykuł ustawy o sporcie nie ma zastosowania. Jeśli rzeczywiście nie ma, to dalsze wnioski w poście są nieprawdziwe - czyli: lekarz sportowy i kropka. Natomiast jeśli twierdzenie że ten artykuł nie ma zastosowania jest prawdziwy to wynika pozostała część.
1) tak, klauzula sumienia. Intencją było wypisanie wszystkich formalnych możliwości jakie ma lekarz na odmowę bez dywagacji czy to prawdopodobne albo stosowane. Klauzula sumienia daje taką formalną możliwość bo nie jest wyszczególnione do czego ją można stosować.
2) Tak, przyznaje się do niekompetencji ponieważ z założonego stanu prawnego wynika, że powinien być w stanie to zrobić. Może oczywiście skierować na dodatkowe badania ale sądzę że nie może uzasadniać odmowy w ten właśnie sposób bez narażania swojej reputacji
3) No właśnie pytanie czy może odmówić ot tak. Jeśli świadczysz usługi to nie możesz sobie ot tak odmawiać ich świadczenia bo masz takie widzimisię.
I naprawdę, daruj sobie wycieczki osobiste a skup się na merytoryce.
Haggar
10.02.2023 12:15
Nie będę tego powtarzał, bo publiczne forum nie jest dobrym miejscem do dywagowania na ten temat.
W skrócie: jeśli PZSS uznał, że akceptuje takie, a nie inne opinie lekarskie to po co mamy utrudniać życie im i nam, czy naszym kolegom - przyszłym sportowcom?
2) Czy lekarz może odmówić? Moim zdaniem tak. Owszem wykonuje usługę, ale tą usługą jest w pierwszej kolejności leczenie pacjentów (szeroko pojęte jako diagnozowanie, ordynowanie leków, wykonywanie zabiegów etc. etc.).
Wystawianie dokumentów jest pewnym dodatkowym elementem "biurokratycznym", obowiązkowym wtedy gdy jest niezbędne dla ciągłości leczenia (np. skierowanie) lub gdy nakazuje to przepis (np. "L4", recepta).
To trochę tak jakbym poszedł do zakładu wulkanizacji i poprosił o nadmuchanie 500 baloników. Czy wulkanizator umie to zrobić? Zapewne tak. Czy ma do tego sprzęt? Tak. Ale czy wykona taką usługę? To już zleży od niego.
Może odmówić bo się będzie bał, e baloniki popękają i będę miał do niego pretensje.
Może odmówić bo wziąłby za to np. 50 zł, a w tym samym czasie zmieni komuś opony za 200 zł.
Może odmówić bo nie wie jak taka usługę nabić na kasę fiskalną.
Etc. etc.
Przy czym wątek fiskalny wcale nie jest tu abstrakcyjny, bo w gabinecie lekarskim usługi służące ratowaniu, poprawie zdrowia itd. są zwolnione z VAT, a usługi "orzecznicze" nie są uznawane za takie i w związku z tym już z vat nie są zwolnione.
Co do wycieczek osobistych - nie dokonałeś wyłącznie podsumowania faktów i analizy przepisów, tylko wyraziłeś również swoje subiektywne opinie i oceny nt. lekarza, który nie działał zgodnie z Twoimi oczekiwaniami i Twoja interpretacją prawa. Wyraziłeś to dość dosadnie np. wskazując na "przyznanie się do niekompetencji" przez lekarza. Stąd również moja subiektywna ocena na temat Twojego podejścia do sprawy.
Skoro więc sam wykraczasz poza ramy merytoryczne, nie żądaj od innych by ich nie przekraczali.
wax
10.02.2023 12:54
2) przykład z balonikami nie do końca jest adekwatny. Bardziej adekwatny byłby przykład gdybym przyszedł do wulkanizatora i poprosił potwierdzenie/zaświadczenie, że mam dobrze napompowane opony w samochodzie. Ale nie idźmy w takie dygresje.
W kontekście ram prawa piszę o abstrakcyjnym lekarzu w sensie ogólnym, a nie tym konkretnym, który mi odmówił orzeczenia. Ponadto słowa "niekompetencja" używam w znaczeniu słownikowym "nieposiadający pełnych kompetencji" czyli umiejętności do wykonania świadczenia, które nomen omen świadczy. Wydaje mi się że to nadal trzyma ramy merytoryczne. Wyraźnie napisałem wyżej, aby oddzielić sprawę mojej wizyty od dyskusji nt. stanu faktycznego. Rozumiem że chciałeś być złośliwy i dać mi pstryczek za w (Twoim mniemaniu) pastwienie się nad niewinnym (konkretnym) lekarzem i ostry (w Twoim mniemaniu) ton ale chyba już wystarczy, co? To nas do niczego merytorycznego nie doprowadzi. PAX?
Haggar
10.02.2023 13:58
https://braterstwo.eu/tforum/t/407041?full#e-c-454125
https://braterstwo.eu/tforum/t/140483?full#e-c-399393
https://braterstwo.eu/tforum/t/106457?full#e-c-389069
https://braterstwo.eu/tforum/t/381326?full#e-c-381539
https://braterstwo.eu/tforum/t/80296?full#e-c-355434
https://braterstwo.eu/tforum/t/339317?full#e-c-339924
https://braterstwo.eu/tforum/t/327230?full#e-c-327923
W jednym było chyba dokładniejsze zestawienie przepisów, ale albo nie umiem znaleźć, albo z przyczyn dość oczywistych "się usunęło".
Co do przykładu z balonikami (ja bardzo lubię takie dygresje i porównania, więc proszę o wybaczenie, że jednak go pociągnę dalej), to przyznaję rację. Twój przykład jest lepszy. Natomiast skutek byłby chyba jeszcze bardziej jaskrawy. Gdybym podjechał do wulkanizatora i poprosił o zaświadczenie, że mam dobrze napompowane opony (zwłaszcza gdyby zostały napompowane gdzieś indziej), to zapewne pierwszą myślą wulkanizatora byłoby" "W co on mnie chce wrobić!?" I oczywiście odmowa wystawienia takowego.
Nie chciałem być złośliwy, bo nie czuję takiej potrzeby. Również sądzę, że dobrze odczytałem Twoje intencje w kwestii "niekompetencji lekarza" - nie odebrałem tego jako atak na konkretnego lekarza, tylko na całą grupę zawodową (dla wyjaśnienia, nie jestem lekarzem), co sam potwierdziłeś w ostatnim wpisie, więc tu się chyba zrozumieliśmy.
Natomiast wcześniej przedstawiłeś konkretna sytuację, jaka stała się Twoim udziałem i swoje do niej nastawienie.
To plus późniejsze zastrzeżenia ogólne do lekarzy stały się dla mnie podstawą do wyrażenia mojej subiektywnej opinii. Tyle.
Wszedłem w polemikę tylko dlatego, że natknąłeś się na rzecz już znaną - niespójność przepisów. Oczekujesz przy tym chyba, że niespójność tę da się usunąć w dyskusji na forum. Niestety nie da się. Zarówno tej, jak i wielu innych, z którymi zetkniesz się kontynuując strzeleckie hobby. Lepiej by się żyło nam wszystkim, gdyby takich przypadków nie było, ale poruszamy się w takim, a nie innym stanie prawnym i faktycznym i musimy się z tym pogodzić (ew. rozpocząć karierę w polityce lub strukturach PZSS).
Dalsze publiczne rozkładanie tematu na atomy, może przynieść tylko szkodę, co zaznaczam w podlinkowanych wyżej wypowiedziach.
Nie zmierzam Cię przekonywać do mojego stanowiska, bo nie jest mi to do niczego potrzebne.
Z mojej strony dziękuję za dyskusję.
wax
10.02.2023 15:58
Jasne, analogie są fajne (też je lubię) jeśli oddają celnie istotę rzeczy. Niestety bywa tak, że trzeba je sprowadzać do warunków porwównywalnych typu jabłka do jabłek (jak w tym przypadku) i wtedy odbiegamy od głównego tematu. W warsztacie wulkanizatora oprócz opon jest również pełno niuansów. Np. to, że wulkanizator wie, że są takie warsztaty które wydają takie zaświadczenia, więc nie powinien być zdziwiony ani podejrzliwy. Co więcej, jeśli zna przepisy regulujące pracę warsztatów wulkanizacyjnych, to wie kto i kiedy może takie zaświadczenia wydawać i co trzeba sprawdzić w oponie aby wydać takie oświadczenie. No chyba, że nie wie/nie umie ale wtedy możemy nazwać go nie w pełni kompetentnym wulkanizatorem (znowu - w znaczeniu słownikowym, że nie ma pełnej wiedzy).
Wyraźnie temat wizyty oddzieliłem grubą kreską. Jeśli zestawienie słów "niekompetentny" i "lekarz" uważasz za atak, to nie uważam aby mój wpis cokolwiek potwierdzał z tego co napisałeś w tamtym fragmencie, więc w tym zakresie się chyba nie zrozumieliśmy. OK, nie musimy - koniec tematu.
Nie oczekuję, ze spójność da się usunąć na forum ale że da się ją zidentyfikować i ustalić stan faktyczny, na który można się w miarę swobodnie powołać. Jeśli stanem faktycznym jest niespójność przepisów to warto wiedzieć w jakim zakresie. Oczywiście, że tutaj się tego nie zmieni ale ja przynajmniej będę bogatszy w wiedzę na ten temat (stanę się mniej niekompetentny w tym temacie;)). Po to chyba są fora.
Jeśli od prowadzącego szkolenie na patent słyszę, że mogę wbijać do jakiegokolwiek lekarza po pieczątkę bo to nie ma znaczenia, to jednak okazuje się że nie jest to do końca prawda, że to zależy. Oznacza to, że w środowisku strzelców powielane są nie do końca prawdziwe przekonania/ustalenia i to jest tak naprawdę szkodliwe.
Temat chyba wyczerpany, można zakopać.
wax
10.02.2023 17:22
Jeśli od prowadzącego szkolenie na patent słyszę, że mogę wbijać do jakiegokolwiek lekarza po pieczątkę bo to nie ma znaczenia, to jednak okazuje się że nie jest to do końca prawda. Prawda jest taka, że to zależy. Oznacza to, że w środowisku strzelców powielane są nie do końca prawdziwe przekonania/ustalenia i to jest tak naprawdę szkodliwe.
Pozdrawiam!
kris4724
11.02.2023 06:00
Podczas mojego szkolenia na patent prowadzący szkolenie też wypowiadał się w podobny sposób o badaniu lekarskim do egzaminu na patent (formalność, nie ma znaczenia, to tylko przybić pieczątkę, a może jest na szkoleniu lekarz - tak - to pogadajcie z kolegą - może podbije)
Uważam, że takie podejście do sprawy jest bardzo szkodliwe ponieważ powiela stereotypy, stawia lekarzy w złym świetle i prowadzi do sytuacji jaka przydarzyła się użytkownikowi @Wax. To nie jest tylko przybicie pieczątki! Lekarz bierze odpowiedzialność za to zaświadczenie. Ustawodawca potwierdza to ustalając opłatę za takie zaświadczenie. Sposób badania jest osobną sprawą - jednemu wystarczy, że pacjent stoi, oddycha, mówi - zdrowy, inny każe zrobić komplet badań i konsultacji innych specjalistów.
Na koniec żeby potwierdzić moje słowa o możliwych konsekwencjach wkleję link do strasznego wypadku - oskarżona i skazana została lekarka, która wystawiła zaświadczenie
https://poranny.pl/katastrofa-autokaru-w-jezewie-szesnascie-lat-temu-w-wypadku-zgineli-bialostoccy-maturzysci-zdjecia/ar/c4-15204624
I jeszcze prośba do Prezesa o uczulenie instruktorów o bardziej powściągliwe wyrażanie opinii w tym zakresie, nawet jeżeli mają własne odmienne zdanie na ten temat.
WojciuH
11.02.2023 07:20
kris4724
11.02.2023 07:25
WojciuH
11.02.2023 07:30
RyGeR
11.02.2023 07:39
Ja: Panie doktorze, jestem w trakcie (...) i potrzebuję aby podbił mi Pan brak przeciwwskazań zdrowotnych do uprawiania sportu strzeleckiego.
Lekarz: Panie Łukaszu, ale ja nie wiem czy mogę coś takiego Panu "podbić", nie powinien to zrobić lekarz innej specjalizacji z większymi uprawnieniami?
Ja: Panie doktorze jak nie Pan, to kto. Tym bardziej Pan, jako mój lekarz pierwszego kontaktu zna najlepiej mój stan zdrowia, przebyte choroby (przeziębienia), profilaktyczne wyniki badań, brak chorób przewlekłych itp. i najbardziej rzetelnie może Pan stwierdzić czy takie przeciwwskazania są. Potem jeszcze czekają mnie psychotesty, ale to już wiadomo, że lekarz ze specjalnymi uprawnieniami, nie Pan.
Lekarz: no ok, jak mogę, to oczywiście podpiszę Panu.
Na koniec fajna luźna pogawędka...
kris4724
11.02.2023 07:55
Kacza
11.02.2023 08:14
Prowadzący wam przekazali jaka jest praktyka, a żadnego lekarza nie zmusicie do podpisania jakiegoś papierka, jeśli nie jest świadomy stanu waszego zdrowia i zapis prawa mu tego nie nakazuje, dlatego do egzaminu dla amatorów PZSS nie przywiązywał do tego szczególnej wagi, byle nie było pieczątki od np. ginekologa czy dentysty. Taki papierek z POZ ma większą wartość wg mnie, bo tu lekarz powinien wiedzieć więcej od przypadkowo napotkanego lekarza sportowego, któremu musiałem zawieść tylko wynik badania krwi i moczu, zapewne przeanalizował to wnikliwie zanim wszedłem do gabinetu, a przed egzaminami to już w ogóle jest "taśmociąg".
RyGeR
11.02.2023 08:16
Nurglitch
11.02.2023 08:34
Zgadzamy się na odpalenie tej stówy bez sensu i celu - spoko. Ale może nie udawajmy przed sobą nawzajem, że tu wchodzi w grę jakaś szczególnie zaawansowana medycyna.
BurritoMussolini
11.02.2023 08:37
Taki to jest mniej więcej sens.
Do tego, klasycznie już, można przytoczyć słowa wieszcza:
Ja jebię ale mnie #!$%@?ą wszelkiej maści internetowi hobbyści w tym kraju, kopałbym ich jak kurczaki. Chcesz zacząć coś robić, nie wiem #!$%@? łowić ryby, sklejać samoloty, srać psa jak sra, cokolwiek i zadasz #!$%@? na forum pytanie
Witam, chcę zacząć chodzić po bułki. Czy lepiej do biedronki czy do lidla? Pozdrawiam.
to po 10 sekundach masz
Witam, zły dział! Ten temat był już poruszany na forum! Jako, że jesteś nowy to tym razem skończy się tylko na warnie ale w przyszłości UŻYJ OPCJI SZUKAJ. Pozdrawiam, moderator forum wypieki.net
Chcesz zacząć chodzić po bułki? Super! Tylko pewnie masz nogi te same od urodzenia, które niestety po 2-3 pójściach do biedry ci się #!$%@?ą więc musisz #!$%@?ć nogi i zamontować tytanowe protezy za 9000 dolarów, do tego buty z aerożelem za 5000zł (dostępne w naszym sklepie internetowym), no i urządzenie mierzące pokonany dystans, tętno oraz poziom #!$%@? starego w twojej dupie, bo inaczej jest ryzyko zawału. Przeczytaj też koniecznie poradnik Sebastiana Gałeckiego (niestety niedostępny w PDF ale możesz kupić w naszym sklepie internetowym za 99,99zł) o przechodzeniu przez ulicę, bo z samochodami nie ma żartów i głównym błędem większości początkujących jest #!$%@? się pod TIRa. Jeżeli chcesz kupować do 6-8 bułek to wystarczy taka torba sportowa za 500zł ale jeżeli 10 bułek i więcej to potrzebujesz już torby COMBAT z uranu i pajęczej sieci, czasami się pojawiają na allegro. Amerykański żołnierz w Iraku nosi w takiej granaty jak szczela więc to solidny sprzęt, będzie służył latami. Mam nadzieję, że pomogłem, pozdrawiam!
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I PO BUŁKI BĘDZIE MOŻNA CHODZIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD UPUSZCZĄ BUŁKĘ NA PODŁOGĘ
hehe pamiętacie obwarzan75 rogalking jak byliśmy w '99 na zlocie pieczywa tostowego w Siedlcach? XD Co tam się działo to głowa mała!!! Całe życie z wariatami XDDD KTO MA WIEDZIEĆ TEN WIE XD
#!$%@? (╥﹏╥)
B0b127
11.02.2023 08:46
i tak nie ma pewności czy komuś w dniu egzaminu nic nie "trzaśnie". Dlatego te 100 zł przed samym egzaminem
jest paradoksalnie dla lekarza mniejszym ryzykiem niż wystawienie zaświadczenia wcześniej i ponoszenie odpowiedzialności do momentu zakończenia egzaminu. Tak ,uprzedzając, kręcę się zawodowo wokół branży medycznej.
RyGeR
11.02.2023 09:01
@B0b127: "O ile się nie mylę w/w kwit dotyczy tylko i wyłącznie egzaminu na patent strzelecki" - no nie do końca:
1. lekarz podpisuje: "stwierdzam brak przeciwwskazań zdrowotnych do bezpiecznego uprawiania strzelectwa".
2. jak by nie było jest to też "przepustka" do dalszych kroków uzyskania pozwolenia
3. i nie chodzi tu, że w dniu egzaminu komuś coś "trzaśnie", albo ma alergie, ale o choroby przewlekłe, czy inne schorzenie wykluczające z uprawiania sportu strzeleckiego. Nie znam wykluczeń, nie zagłębiałem się, bo mnie to nie dotyczyło.
J_R
11.02.2023 09:20
@Kacza
Skoro już wyrażamy swoje opinie, to ten wpis był dopiero słaby.
Cuchanar
11.02.2023 19:29
@tytus160: pominąłem pkt 5, bo mi był zbędny do argumentacji, a i tak dużo tego bełkotu.
To, że regulamin nie zgadza się z rozporządzeniem, to normalka, tu się nic nie zgadza, ubojki nie czytaliście? Związek akceptuje byle pieczątkę, ich sprawa, ale sprawa lekarza nie dać. Jeśli lekarz POZ nie zna dokładnie przepisów ustawy o sporcie, albo ma je w nosie, czy pacjent go zbajeruje, to podbije. Nie, to wyśle do specjalisty.
Po co to w ogóle? Ano, nasz dobry wujek państwo troszczy się, żeby ktoś na zawał nie zszedł trenując do maratonu, czy coś w tym stylu. Świadczą o tym dodatkowe wymogi dla nurków, bokserów wszelkiej maści itp. No i jest urawniłowka, wszyscy muszą się badać. Ma to może jakiś sens dla sportów wybitnie wysiłkowych, ale dajmy spokój, podnoszenie ciężarów do osiem kilo (to już ekstremum) na wysokość ramion, mrużenie oka i zginanie palca do nich nie należy. Ciekaw jestem, co ma w regulaminie związek szachowy albo brydżowy.
eskie
11.02.2023 19:50
Czarnuszy
11.02.2023 20:25
WB
11.02.2023 20:43
> jedno zaświadczenie na całe życie, do widzenia
I cieszmy się, że tak jest. Syn do licencji w PZPN musi mieć orzeczenie co roku.
J1966
11.02.2023 21:18
J_R
11.02.2023 21:45
@Cuchanar
Ale wiesz, że na niektórych zawodach PZSS sprawdzane są również badania?
D8.Rico
11.02.2023 23:54
Cuchanar
12.02.2023 09:26
wax
13.02.2023 01:23
kurtvagna
13.02.2023 17:59
CP30
13.02.2023 18:32
kurtvagna
13.02.2023 21:15
J1966
13.02.2023 21:54
kurtvagna
13.02.2023 23:03
Miała to być najprostsza sprawa a wyszło jak zawsze na odwrót.
Gdybym wiedział że może wystąpić jakiś problem z taką błahostką to zająłbym się tym wcześniej.
Umlozi
13.02.2023 23:38
Jest też Kowalewko. Tam chłopaki też szkolą i ogarniają do egzaminów, więc pewnie coś podpowiedzą z lekarzem.
Kontakty telefoniczne do ogarnięcia przez Facebook OSS Rybieniec albo strzelnicy mundurowej Kowalewko.
Pozdrawiam serdecznie
Szurnikarz
14.02.2023 15:47
W podobnym tonie historia z autopsji. Potrzebowałem kiedyś konsultacji specjalisty i znajomy lekarz polecił mi najlepszego fachowca z tej dziedziny. Dodam, ze opieka prywatna bez ubezpieczenia, płatne 100% gotówą do ręki. Wszystko umówione, wbijam do gabinetu, a tam już na mnie czekało "jakie kurwa dzień dobry!?". Lekarka była opryskliwa, a momentami aż chamska. No kopara mi opadła, aż do dziś czasem podwisa jak sobie przypomnę. Gdyby nie polecenie znajomego na pewno więcej bym jej nie zobaczył, jeszcze bym granat wrzucił w postaci paru ciepłych słów do izby lekarskiej. Kilka miesięcy później wbiłem jednak do niej na wizytę kontrolną, tym razem przygotowany na poruszenie kwestii umiarkowanie profesjonalnego traktowania pacjenta na wizycie, a okazało się, że to bardzo miła osoba i rzetelna specjalistka. Tym razem to była ta babka z polecenia i taką mógłbym sam polecić, ale to nie nazwisko na to forum :-)
Co ją wcześniej w dupę ugryzło, to już się pewnie nie dowiem. Nie mówię, żeby do gabinetu wchodzić tyłem z opuszczonymi spodniami, tylko na pierwszy rzut oka czasem trudno odróżnić szkoloną mendę od fachowca, co ma gorszy dzień.
kurtvagna
15.02.2023 19:20
Nie mając wyjścia pojechałem jeszcze raz do tej samej lekarki co pierwsza odmówiła i eureka... wchodzę do gabinetu zdenerwowany i zrezygnowany, bo już było po południu a ona na mój widok z uśmiechem na twarzy mówi " o dotarł pan. I co ma pan jakieś badania? " Powiedziałem że nie ma możliwości bym zrobił coś od ręki , to śmiejąc się dalej mówi " to nic, da pan ten wniosek, pewnie że podpiszę"
Ucieszyłem się , chociaż za wcześniejszy dzień chętnie bym jej coś odpalił.
Dziś byłem na egzaminie w Bydgoszczy i wszystko zdane za 1 razem. Teraz czekam na info w profilu PZSS
Dzięki za wszystkie rady.
Awgun
09.03.2023 13:53
lek. med. Tomasz Stanisławski w Luxmedzie.
Dzisiaj, zapytał co się stało. Powiedziałem że w zasadzie nic że przyszedłem w sprawie patentu. Uśmiechnął się wziął papierek. Coś tam sobie w komputerze wyszukał. Zapytał czy palę, czy mam jakieś choroby na które się leczę i czy leczyłem się psychiatrycznie. Przejrzał historię wizyt, podpisał i życzył powodzenia.
Potem dodał że był jakiś czas temu taki jeden co nie pamięta jego nazwiska ale powiedział że będzie puszczał famę że do niego można iść.
Zapytałem czy puszczać dalej, powiedział że jasne że nie ma z tym problemów.
macaco
17.03.2023 22:25
Wyłączenia § 7
pkt 7 "wykonania Świadczeń Zdrowotnych nie zleconych lub nie wykonywanych w Placówkach Własnych LUX MED, jak również tych świadczeń, które są metodami eksperymentalnymi i nie są konieczne z medycznego punktu widzenia, w tym wykonywanych na życzenie Pacjenta oraz badań związanych
z zabiegami planowymi wykonywanymi poza placówkami ambulatoryjnymi LUX MED, w tym zabiegami wykonywanymi w ramach NFZ;"
:/
MatiRGC
19.03.2023 15:42
Trzeba probowac i tyle. Z własnego doświadczenia:
Wczoraj byłem na wizycie u internisty w Lux Med we Wroclawiu. Poszedlem z przypadku, jedynie czym sie kierowałem przy wyborze lekarza to mlody wiek ;)
Gdy powiedzialem o patencie strzeleckim, troszke sie lekarka zdenerwowała, bo juz kiedyś ktoś u niej byl z tym i sie wystraszyła, że jej nazwisko śmiga po grupach ;)
Miła rozmowa, krótki wywiad, badanie cisnienia i podpisane. Troszkę pogadalismy na temat tych badan. i co? Trzeba zrozumiec lekarzy, że boją się lub nie chcą czegoś takiego podpisywac. Krotki wywiad nie oznacza, że lekarz nas zna i wie co siedzi nam w glowie. Jest to jakies ryzyko dla niego. Lekarz na egzaminie, zarabiajacy stówke, za ta samą ankiete i podpis w pare minut, jak ktos wyzej napisał, ma to ryzyko jednak wliczone.
A, no i prosiła mnie lekarka, zeby nie reklamowac jej ;)
T-K
24.03.2023 13:24
MarioBull83
17.04.2023 13:19
Jak to jest ze wzrokiem?Czy dopuszczalna jest mała wada typu krótkowzroczność?
WojciuH
17.04.2023 13:22
wodan
17.04.2023 14:31
Sargon
17.04.2023 15:55