Braterstwo.eu

"Braterstwo" rozrosło się ponad moje pierwotne założenia. To pokazuje, że było potrzebne i wypełnia jakąś lukę w krajobrazie strzeleckim.
Udało mi się pomóc wielu osobom w uzyskaniu pozwolenia i codziennie pomagam kolejnym.

Ale to nie znaczy, że musisz zapisać się do Braterstwa. Jeśli jesteś w stanie zebrać dwóch (2) znajomych lub członków rodziny, możesz mieć zupełnie swoje stowarzyszenie kolekcjonerów broni palnej. Dzięki temu nie jesteś zależny od Braterstwa, nie musisz udostępniać obcym ludziom swoich danych osobowych i możesz samodzielnie decydować o swoim losie.

Własne stowarzyszenie, poza prywatnością, oferuje także możliwości lokalne: poznanie nowych ludzi, czy podjęcie wspólnych działań w celu np zorganizowania strzelnicy. Więc, czy założenie stowarzyszenia jest trudne (spoiler: nie jest)? 

Krótkie ostrzeżenie: nie jestem prawnikiem, opisuję drogę zakładania Braterstwa, być może można lepiej.

Stowarzyszenie kolekcjonerów broni palnej może mieć różne formy organizacji. Moim zdaniem zupełnie wystarczy forma "stowarzyszenia zwykłego". Jest to uproszczona forma, rejestrowana tylko u starosty lub w urzędzie miasta. W takiej formie działa Braterstwo i na tym się skupię, bo o innych nic nie wiem.

Do założenia takiego stowarzyszenia wystarczą trzy osoby. Ja założyłem z dwójką braci. Możesz założyć z mamą i tatą, żoną i córką (dorosłą), znajomym z pracy i szefem. Trzy osoby.
Stowarzyszenie może się mieścić pod dowolnym adresem. Może to być lokal mieszkalny. Należy mieć jedynie zgodę właściciela nieruchomości.

Następnie wszystkie te trzy osoby muszą podpisać komplet dokumentów: lista założycieli, protokół z zebrania, regulamin, pismo do odpowiedniego organu rejestrującego. Do tego dołącz oświadczenie właściciela lokalu, gdzie macie adres, że zgadza się na umieszczenie siedziby stowarzyszenia pod danym adresem i już.

Ja korzystałem z dokumentów przygotowanych przez ROMB (tutaj wersja w formacie doc, tutaj wersja w formacie docx).
Przejrzyj te dokumenty. Regulamin możesz pozmieniać, nazwę możesz mieć dowolną, nie musisz zbierać składek (ale możesz). Pamiętaj jedynie, żeby w regulaminie wyraźnie wpisać, że chodzi o kolekcjonowanie broni palnej.
Możesz się wzorować na regulaminie Braterstwa, ale nie jest on idealny.
Nie ma sensu informować ROMBu o nowo zakładanym stowarzyszeniu (polecają to w powyższych dokumentach). Ja ich poinformowałem, ale nie dość, że nie wrzucili informacji o Braterstwie na swoją stronę, to nawet nigdy mi nikt na maila nie odpisał.

Z tym kompletem dokumentów idziesz do organu rejestrującego. W dużym mieście jest to Urząd Miasta, w mniejszych miejscowościach starosta. Najlepiej przez telefon się dowiedzieć, gdzie pójść.

Panie w okienku są absolutnie niezainteresowane typem stowarzyszenia. Nikt na nikogo nie patrzy krzywo, bo chodzi o "groźną broń", czy inne bzdury. Składasz papiery, wychodzisz i od tego momentu stowarzyszenie działa. Jeśli potrzebujesz zaświadczenie z urzędu, możesz wystosować wniosek do organu rejestrującego i otrzymasz takie zaświadczenie (u mnie kosztowało 17 zł, trwało to jakieś 2 tygodnie).

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że Policja bez problemu uznaje stowarzyszenia. Prawo nie pozwala im pytać o działania, ilość członków, itp, bo są to wewnętrzne sprawy stowarzyszeń. Ja na takie pytania zawsze odpowiadam, że nie udzielam informacji i nigdy jeszcze nikt się na mnie nie pogniewał.
Młode stowarzyszenie nie działa na niekorzyść osoby występującej o pozwolenie. Ja założyłem Braterstwo w październiku, w grudniu wystąpiłem o pozwolenie (mając łącznie tylko 4 członków) i dostałem w ciągu 2 miesięcy pozwolenie. Oczywiście nie polecam się chwalić we wniosku o pozwolenie, że to stowarzyszenie-zabawka tylko dla Ciebie :)

Nie musisz zakładać strony internetowej stowarzyszenia. Nie musisz otwierać konta bankowego. Nie musisz zbierać członków. Możesz mieć swoje przydomowe stowarzyszenie na 5 osób i nie ma w tym nic nienormalnego. Takie stowarzyszenie nic nie kosztuje.

Musisz wyrobić numery REGON i NIP. Co roku trzeba składać deklarację CIT-8 z załącznikami (CIT-8/O, CIT-8/D).

Ważne jest, żeby odpowiadać terminowo na pisma z urzędów i nie dopuścić do rozwiązania lub zamarcia stowarzyszenia, gdyż mogłoby to spowodować utratę pozwolenia jego członków.

Tutaj dodatkowe informacje o prowadzeniu stowarzyszenia, obowiązkach podatkowych i księgowych. Jest tego troszkę, ale dla zdeterminowanych nie ma nic niemożliwego!