Gościnny wpis Mateusza Kozłowskiego, członka Stowarzyszenia, o sprowadzeniu broni z zagranicy. Tematyka ważna i ciekawa, bo w Polsce rynek broni jest znacznie mniej rozwinięty i pewnych egzemplarzy może brakować. Sprowadzając broń nie tylko można oszczędzić, ale też zwiększamy ilość ciekawych konstrukcji dostępnych dla przyszłych posiadaczy pozwoleń. Zapraszam do lektury i do dyskusji w komentarzach.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż tekst ten nie jest pisany przez prawnika i nie będę przywoływał przepisów, paragrafów i ustaw, a po prostu opowiem jak z mojego doświadczenia wyglądało sprowadzanie broni z zagranicy oraz cała procedura formalna z tym związana.
Odnośnie samej możliwości zakupu mamy kilka opcji -- w sklepie stacjonarnym i na aukcjach oraz dwie opcje transportu: odbiór osobisty (nie zawsze możliwy lub utrudniony ze względu na przepisy np. w Niemczech) lub przesyłka kurierska. Co ciekawe nam nie wolno wysyłać swojej broni kurierem np. do rusznikarza, ale do nas może być ona wysłana z zagranicy, ot taki paradoks. Postaram się przybliżyć każdą z opcji.
Pierwsza to zakup w zagranicznym sklepie nowej lub używanej broni (ale nie komisowej, a takiej gdzie sprzedawcą jest sklep). Można zapytać, po co kupować za granicą nową broń skoro u nas wszystko jest? Może i jest, ale ja zamarzyłem o konkretnym modelu sztucera znanej, cenionej fińskiej marki i okazało się, iż u dystrybutora na Litwie (
vollit.lt) będzie zarówno szybciej sprowadzony jak i około 2000 zł tańszy.
Uwzględniając koszt dojazdu do Kowna (ode mnie 360km w jedną stronę) i koszt dokumentów po stronie litewskiej (19 euro) to i tak wyszło 1600 zł mniej, do tego oryginalny montaż (w wersji jakiej u nas w sklepie nie mieli od ręki) również 200 zł tańszy, to daje 1800zł różnicy. Jeden sprzedawca ze sklepu mówił biegle po rosyjsku drugi trochę po polsku, email można także pisać w języku angielskim, więc idzie się dogadać.
W takim przypadku po uzgodnieniu warunków sprzedaży ze sklepem -- ceny, czasu oczekiwania itp. poproszony zostałem o wpłacenie zaliczki na konto. Nie wiem jak w innych bankach, ale u mnie za taki przelew wewnątrz EU płacę 6zł + bank trochę ściemnia na kursie euro. Generalnie nie ma tragedii i po 3-6 dniach pieniądze są na koncie.
Kiedy broń przyjechała z fabryki do sklepu, otrzymałem od sprzedawcy numery broni. Wówczas mogłem wypełnić wniosek uprzedniej zgody przewozowej i wraz z promesą wysłać, lub zanieść (jak ktoś ma blisko) do WPA KWP -- Wydziału Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji. Wzór takiej uprzedniej zgody dostępny jest w Internecie oraz
na stronie Stowarzyszenia. Na końcu napiszę kilka uwag odnośnie jego wypełnienia.
Uprzednia zgoda przewozowa jest dokumentem w którym nasza Policja potwierdza sprzedawcy broni i zagranicznej policji, że dany obywatel ma w Polsce uprawnienia do posiadania broni, jaką chcę sprowadzić i wolne miejsce w pozwoleniu. Na zgodzie nic nie podpisujemy, podpisuje tylko osoba z WPA.
Po podpisaniu i odesłaniu uprzedniej zgody przewozowej przez WPA zeskanowałem dokument i wysłałem sprzedawcy – warto też zostawić kopię dla siebie "na drogę". w tym przypadku sprzedawca chciał także pocztą oryginał oraz skan polskiej promesy dlatego przed wysłaniem jej na policję wraz z drukiem uprzedniej zgody przewozowej także warto ją sobie zeskanować. Na tym kończy się załatwianie dokumentów z naszej strony.
Następnie sprzedawca z otrzymanymi ode mnie dokumentami składa wniosek w miejscowej policji o wydanie zgody wywozowej i po skompletowaniu wszystkich dokumentów informuje mnie, iż można już przyjechać po broń. Przy sprawie załatwianej w ten sposób nie składa się żadnych podań i wniosków do konsula RP w danym kraju. Od sprzedawcy otrzymujemy fakturę oraz zgodę wywozową, płacimy pozostałą część kwoty i wracamy do kraju. Dalej wszystko jest jak przy zakupie u nas, rejestracja, itp.
Kolejną opcją jest zakup na znanym niemieckim portalu aukcyjnym
egun.de, na którym jest całe mnóstwo broni (sportowej, myśliwskiej w tym tej rzadko spotykanej), ale także całe mnóstwo akcesoriów, optyki, itp. Coś jak nasze allegro. Są produkty nowe i używane, sprzedawane przez wyspecjalizowane sklepy i sprzedawców, jak i osoby prywatne. Jak pisałem na wstępie nie jestem prawnikiem i nie będę analizował przepisów, natomiast z mojego doświadczenia wiem, iż niemieccy sprzedawcy nie są skorzy do przekazywania broni "do ręki" osobie bez niemieckiego pozwolenia (tak jak nie chcą oddawać auta ze swoimi tablicami rejestracyjnymi). Nie na natomiast problemów w przypadku wysyłki pocztą.
Procedura jest następująca: rejestrujemy swoje konto na portalu, jeżeli zaciekawiła nas dana aukcja sprawdzamy czy sprzedawca oferuję wysyłkę do Polski (przy opcjach wysyłki „versand” będzie napis „EU wide shipping” lub „international shipping”).
Wówczas piszemy do sprzedawcy zapytanie o całkowity koszt transportu do Polski -- całkowity to znaczy transport wraz z kosztem dokumentów do załatwienia na niemieckiej policji. Zazwyczaj łącznie wynosi on 120-150 euro dla broni długiej i około 80-110 euro dla krótkiej.
Gdy otrzymamy informację o koszcie wysyłki i innych rzeczach jakie nas interesują (np. dodatkowe zdjęcia czy inne informacje o sprzedawanej broni) dalej sprawa wygląda podobnie jak u nas – wybieramy opcję "kup teraz" (podobnie jak w naszym Allegro) lub licytujemy. Kiedy wygramy otrzymamy e-mail z portalu egun z informacją o zakupie wraz z danymi sprzedawcy.
Piszemy do sprzedawcy email z prośba o podanie nr konta i nr broni wówczas procedura wygląda jak opisana wcześniej – uzyskujemy uprzednią zgodę przewozową, wpłacamy pieniądze (wraz z ustaloną wcześniej kwotą za przesyłkę) i czekamy na kuriera.
Do sprzedawców którzy oferują przesyłkę za granicę zawsze pisałem po angielsku i w tym języku otrzymywałem też odpowiedzi.
Generalnie, tak jak wszędzie, warto sprawdzać opinie o sprzedawcy. Z moich doświadczeń wynika, iż tam opis jest bardziej bliższy prawdy niż u nas.
Co do cen sprawa przypomina trochę rynek samochodów z Niemiec – są bardzo dobre i zadbane, często także rzadkie egzemplarze, ale nie liczcie że ktoś odda wam taką broń za pół darmo. Są też egzemplarze w stanie dobrym, takie do renowacji, choć technicznie sprawne, jak i ewidentnie zużyte. Natomiast nie spotkałem się aby w opisie był opisany stan jako "gut" lub "sehr gut" a broń okazałaby się złomem.
Czasem warto szukać okazji na nową broń i akcesoria, przykładowo nową lunetę Kahles CSX 3-12x56 z pełną gwarancją w 2014 roku kupiłem za 4950 zł wraz z przesyłką, gdzie u nas najniżej kosztowała wtedy 5900, a w 2013 roku nowy rewolwer 8 strzałowy Taurus 838, 38spec za 1100 zł z przesyłką.
Choć przy obecnym kursie euro trudniej o takie okazje, warto obserwować portal na bieżąco. Jeszcze w tym roku widziałem nowe Sauery 101 u autoryzowanego sprzedawcy tej marki za 1200 euro z przesyłką do Polski, gdzie u nas kosztował koło 6000, a teraz chyba ponad 7000 zł.
A co w przypadku, gdy nie ma opcji wysyłki za granicę (wówczas widzimy przy "versand" czerwony napis "No international shipping") ?
Najciekawsze aukcje to te na których swoją broń sprzedają bezpośrednio myśliwi lub sportowcy. Niestety tam najczęściej nie ma opcji wysyłki międzynarodowej z uwagi, iż osoby te nie znają zazwyczaj procedur takiej operacji oraz (z tego co wiem) wymagane jest w Niemczech jakieś specjalne zezwolenie na eksport broni. Na takich aukcjach można zdobyć naprawdę cenną broń. Dla przykładu Kniejówka Brno Super w bardzo poszukiwanym kalibrze 12/70 ; 9,3x74 r, która słusznym zdaniem wielu naszych myśliwych niczemu nie ustępuje Merklowi 200/201, a dla niektórych jest nawet lepsza, dla Niemców jest tylko „Czechem” i ta broń w niezłym stanie i tym kalibrze poszła za 1200 euro. Analogiczny Merkel w tym samym kalibrze kosztowałby pewnie 2000-2500 euro.
W takim przypadku też możemy licytować, ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami przesyłki. Po wygraniu aukcji kontaktujemy się z firmą eksportującą broń (ja korzystam z firmy Krico.de, ale są też inne) i podajemy jej link do wygranej aukcji i dane sprzedawcy wraz z adresem email. Kontaktujemy się ze sprzedającym, prosimy o nr konta i informujemy go, że wysyłka będzie wewnątrz Niemiec -- do firmy Krico (od tej firmy otrzymamy adres wysyłki). W przypadku, gdyby sprzedawca miał obawy, można poprosić firmę Krico, aby napisali do niego i wysłali mu swoją licencję wraz z wyjaśnieniami, z czego wynika ta sytuacja.
Wówczas wysyłamy sprzedającemu na konto pieniądze wraz z kosztem transportu wewnątrz Niemiec, który zawsze jest widoczny w opisie aukcji, zazwyczaj około 20-40 euro dla broni długiej. Gdy broń trafi już do firmy pośredniczącej, a więc w tym przypadku Krico otrzymamy wiadomość o nr broni, danych firmy, które podajemy w uprzedniej zgodzie (nie dane niemieckiego myśliwego-sprzedawcy tylko firmy Krico lub innej pośredniczącej) oraz koszt dostawy wraz z dokumentami. Dalej procedura wygląda tak samo: wysyłamy uprzednią zgodę, wpłacamy pieniądze za transport firmie pośredniczącej i broń do nas jedzie. Ostatnio za broń długą płaciłem 208 euro. Czyli cała procedura wyniesie nas około 100 euro więcej w przypadku broni długiej, ale czasem warto.
Przygotowałem też wzór uprzedniej zgody przewozowej. W tym przypadku sprzedawcą jest przedsiębiorca, właśnie wspomniana firma Krico. Gdy będzie to sklep również wpisujemy jako „przedsiębiorca”. W przypadku importu prywatnego zawsze wpisujemy w pkt 5 „kategorię broni” B. Gdy zarazem importujemy więcej broni każdą następną jednostkę wpisujemy w załączniku do uprzedniej zgody, gdy jedną, załącznika nie dajemy. Na uprzedniej zgodzie niczego nie podpisujemy. Wypełniamy, a popisuje tylko Policja.
Na koniec ciekawostka. Z bronią używaną jest jak z samochodami, wiele broni z aukcji które widziałem za granicą po kilku tygodniach (lub miesiącach gdy wymagały renowacji) znajdują się na naszych portalach ogłoszeniowych po cenie dużo wyższej niż zostały wylicytowane, stąd czasem warto samemu zaryzykować kupując na odległość, załatwić dokumenty, co nie jest aż tak skomplikowane i nie przepłacać czasem nawet 100-200%.
To tyle od Mateusza. Dzięki, Mateusz! Liczę, że Twój tekst pomoże niezdecydowanym spróbować z importem broni.Wzór zgody przewozowejTekst Mateusza w PDFie
Potek
21.11.2024 17:33:30
PiotrN
25.01.2025 17:33:40
Oldtuta
25.01.2025 17:52:31
mike.kir
26.01.2025 01:46:12
PiotrN
26.01.2025 10:15:56
uRo_xPL
26.01.2025 10:55:14
propiro
27.01.2025 04:21:51
Jak wygląda przemieszczenie relatywnie dużej (~40 sztuk) ilosci broni z Polski do Hiszpanii? LOTem nie, jakiś podmiot koncesjonowany?
Żeby nie plywać w odpowiedziach o sprzedawaniu/pozyczaniu/kupywaniu na miejscu tego samego - załóżmy, że egzemplarze są dość unikalne, i sprzedanie ich oraz kupno spowrotem jest bardzo trudne, jeśli nie niemozliwe.
Czy kombinować busa, kierowców uprawnionych, i własnoręcznie przez europę? Nie chcę nawet zaczynać myśleć o koszmarze papierkologii potrzebnej na takie przedsięwzięcie, ale jest może ktoś, kto coś podobnego wykonywał, i ma jakiś protip (może jakiś sklep może "klupić" papierowo, i "sprzedać" do podmiotu na miejscu?)
JW903
27.01.2025 05:05:16
1/ po co? Polowanie? zawody? wystawa? Przeprowadzasz się do Hiszpanii?
2/ dokąd konkretnie?
3/ czy w Polsce ta bron jest twoja własnością, czy kilku osób? Czy na pozwolenie, czy na świadectwo czy na koncesje?
4/ jaka to bron? Pistolet/karabin/strzelba
mike.kir
27.01.2025 07:01:40
Kasper
27.01.2025 09:05:06
bba5
27.01.2025 09:31:49
Kasper
27.01.2025 09:40:45
Bo sprzedający wysyła do jednego z niemcowskich sklepów parterskich Wunderwaffe.
Więc kwit jest na sklep w PL (Bardo) - ale pierwsza wysyłka (na dodatkowy koszt kupującego) jest w DE.
lucastes
28.01.2025 19:50:18
Kasper
28.01.2025 20:16:23
Bardo Wunderwaffe (a dokładnie to p. Marek) robi kurs do niemcowni raz na miesiąc czy raz na dwa miechy. Zależy jak im się uzbiera większa liczba (tak z min. 30 pozycji).
Jeśli za ich jedną jazdą do DE - a tym samym jednym odbiorem będzie więcej niż jedna sztuka - to zgodnie z aktualnym cennikiem - pierwsza 150€; druga i kolejne 100€ per sztuka.
lucastes
28.01.2025 22:08:23
propiro
28.01.2025 23:00:23
Cel to przeprowadzka, minimum kilka lat, możliwe że na stałe. Okolice zachodniej części León. Jak zobaczysz okolice na mapce to odgadniesz dlaczego. Dopiero za ~18-24 miesiące, ale chcę się przygotować do tematu, niż obudzić z ręką w nocniku.
Broń o której mówimy jest moją własnością, na pozwolenie kolekcjonerskie - ot, kolekcja broni, z którą nie chcę się rozstawać. Mogę rozważyć sprzedaz ~50%, ale rodzynków nie będę się pozbywał. Koncesji nie mam, mam w planach robić, ale to jest jedno wielkie "może", więc nie liczę.
Na chwilę obecną, w pesymistycznym scenariuszu zachowania powyższego 50% kolekcji (wolałbym całą), to 4 karabiny i 12 pistoletów. Strzelb nie posiadam, nie planuję.
Deamiens
28.01.2025 23:27:25
kflorkiewicz
28.01.2025 23:44:16
hastati
29.01.2025 09:35:38
Posada starszego menedżera w hiszpańskim Leclecu w alei księdza Dieza czy wikarego w bazylice p.w. MB Dziewicy może być atrakcyjną na tyle, żeby zmienić lokalizację. A po co i dlaczego Sz. @propiro się wyprowadza chyba ma mniejsze znaczenie dla pomocy w jego problemie?
Ja nie wiem czy delegowani dyplomaci czy żołnierze mają jakieś inne warunki w ES czy nie. A mają?
PiotrS-ki
29.01.2025 09:42:27
W takim wypadku bym proponował "sprzedać" kolekcję komuś zaufanemu a jak tam zrobisz pozwolenie to kupić, załatwić papiery (UZP a potem ZP) i przewieźć tam.
Nie zapomnij, że jak się przeprowadzisz za granicę na stałe to w Polsce tracisz pozwolenie, bo nie masz miejsca stałego pobytu. Jak Ci się zechce wracać to cała procedura od nowa.
Haggar
29.01.2025 10:06:25
Kiedyś szukałem jak to wygląda na Kanarach i trochę mnie odstraszyło. Nie wiem czy w kontynentalnej Hiszpanii mają inne przepisy.
Poczytałem sobie m.in.:
https://www.velascolawyers.com/en/civil-law/ownership-of-firearms-in-spain.html
https://www.reddit.com/r/spain/comments/4xgr1r/gun_laws_in_spain/?rdt=59638
https://www.anarma.org/
https://www.boe.es/buscar/act.php?id=BOE-A-1993-6202
Jansa
29.01.2025 12:31:09
W tym kontekście Hiszpania nie wypada tu najlepiej i chyba wyjazd odbędzie się bez nadmiarowego bagażu :)
bba5
29.01.2025 12:35:59
Zellos
29.01.2025 12:39:09
W Hiszpanii z tego co wiem dostać pozwolenie na posiadanie broni krótkiej jest dla przeciętnego szaraka niemal niemożliwe (komuna - dostają oficjele i kolesie). Szarak może sobie co najwyżej mieć strzelbę albo repetier i to też w ograniczonej ilości.
KrzysH
29.01.2025 12:39:13
Pochodzisz do tematu zupełnie od tyłu. Tranzyt broni to ostatnia rzecz o którą powinieneś się martwić.
KrzysH
29.01.2025 12:41:27
Nie można na jej podstawie siedzieć sobie w Hiszpanii 18 miesięcy z 40 sztukami broni ;).
Oczywiście jesteś zobowiązany przestrzegać prawa dotyczącego broni każdego kraju przez który przejezdzasz i docelowego.
Lks
29.01.2025 12:56:01
Miałem pozwolenie sportowe we Francji jak tam mieszkałem. Żeby otrzymać tam pozwolenia na samopowtarzalną broń, to klub uznaniowo wydaje zgodę po roku regularnego trenowania na... wiatrówkach !
Poza tym magazynek ograniczony do 10 nabojów, max 3000 sztuk amunicji rocznie na każdą broń, max 12 sztuk broni, amunicja przechowywana w oddzielnym sejfie, przewożenie broni wyłacznie rozłożonej, a o noszeniu to nie ma mowy jeżeli nie pracujesz z bronią.
Kupowanie i sprzedawanie samopowtarzalnej broni jest zabronione pomiędzy osobami fyzycznymi, musimy opłacać sklep koncesjonowany przy każdej tranzakcji.
Aha i Państwo może odebrać broń w każdej chwili, ale nie na zasadzie, że pozostaje twoja i WPA ją trzyma u siebie, nie... tylko konfiskuje broń i nie płaci odszkodowania. Poprostu broń nie jest 100% twoja we Francji.
Plusy są takie, że do karabinów myśliwskich powtarzalnych i strzelb nie potrzeba pozwolenia tylko wystarczy je rejestrować, chyba szafa musi tylko być pancerna, nie ma żadnych norm na ich temat. We francji wysyła się broń kurierem, ale w dwóch paczkach wysłanych 48 godzin jedna po drugiej, każda z oddzielną istotną częścia broni. Ni i mamy system cyfrowej legitymacji posidacza broni, taką jak chcemy wprowadzić w mObywatel.
Jansa
29.01.2025 13:24:11
Kilkaset zł więcej za szafę S1 oraz wymóg rejestracji każdej jednostki (to w porównaniu do Francji) są niedogodnościami, które chętnie przyjmuję, w porównaniu do reszty minusów z Francji.
@KrzysH dobrze mówi - od złej strony zaczynasz. Nie zaglądam nikomu do portfela, ale jeżeli rozważasz przeprowadzę na stałe z 40 sztukami, to na pewno wysupłasz coś na jakiegoś pośrednika do ogarnięcia przewozu. Bo na zarobek znajdzie się zawsze ktoś chętny.
propiro
29.01.2025 20:43:35
@kflorkiewicz: ?
@KrzysH: No nie podchodze od tylu - calosc jest robiona najpierw z wywiadem odnosnie formalnosci i metod przeniesienia, tutaj kolekcja (jak jeden kolega wspomnial) będzie przepisana / "papierowo" sprzedana czlonkowi rodziny, i po zalatwieniu formalnosci tam, będzie przewozona. Nie pytam o uprzednie zgody przewozowe, tylko najlatwiejszy sposob transportu calosci / ewentualne podmioty tym się zajmujące.
@Jansa: tak, wlasnie chodzi mi o posrednika / kontakt do kogos kto się tym zajmuje, najlepiej juz z doswiadczeniem. Powtorze sie - dlatego pytam z mocnym wyprzedzeniem o rzeczy, ktore jest szansa ze ktos na forum ogarnial (wywóz kolekcji broni z Polski), niz o to czy mogę dostac pozwolenie sportowe w hiszpanii.
A co do dostepnosci broni w Polsce - Uwazam, ze z paroma wyjątkami związanymi z niedopowiedzeniami w ustawie, mamy naprawdę OK prawo w porownaniu z resztą krajów UE.
Deamiens
29.01.2025 21:19:08
propiro
30.01.2025 00:12:03
Moze niedokladnie opisalem so chcę osiągnąć, doprecyzuję - chodzi mi o to, aby jakis podmiot/sklep/przewoznik, bez mojego udzialu/udzialu osoby na którą bron moze byc przepisana, przetransportowal calosc, oraz zajął się papierkologią w PL oraz ES (zakładając, że posiadam już pozwolenie pozwalające mi posiadać dany typ broni). Kiedyś LOT miał carrier 5 licence, i sklep mógł nadać paczkę po europie, teraz nie wiem czy jest taka opcja.
KrzysH
30.01.2025 06:01:40
Reasumując: idź do firmy zajmującej się tym. Oni Ci wszystko ogarną.
zort
30.01.2025 15:03:04
No chyba właśnie o kontakt do takiego pośrednika @propiro prosi, czyż nie?
JW903
30.01.2025 17:12:36
Carrier 5 licence dotyczy przewozu z/do Zjednoczonego Królestwa. Tak Jak poprzednicy napisali, największy problem dla Ciebie to będzie zdobycie pozwolenia w Hiszpani, oni generalnie nie lubią pistoletów. Do tego stopnia że swego czasu sprasowali wszystkie pistolety znajdujące się w muzeach. Jak będziesz miał pozwolenie w Hiszpanii to reszta jest dość prosta. UPZ w Polsce to 5 dni. Zgoda przewozowa w Hiszpanii też nie będzie nie wiadomo jak trudna jak już będziesz miał pozwolenie. Pytanie czy dostaniesz pozwolenia, poczytaj na forach expatów żyjących w hiszpanii albo zgłoś się do jakiegoś stowarzyszenia kolekcjonerów w Hiszpanii, to Ci naświetlą jak sprawa wygląda /a chyba wygląda nieciekawie jeśli chcesz kolekcjonować pistolety i karabiny o pochodzeniu wojskowym/. Guardia Civil ma też stronę po angielsku i chyba nawet możesz złożyć wniosek o pozwolenie on-line.
Firmy w Polsce, która ma w tym doświadczenie raczej nie znajdziesz bo rynek na takie usługi nie istnieje. Możesz poszukać w Niemczech. Tam jest kilka firm zajmujących się wysyłką broni za granicę np. Waffenbock (https://www.waffen-bock.eu/) sporo Niemieckich emerytów mieszka w Hiszpanii, mogą mieć jakieś doświadczenie. Aczkolwiek samo Waffenbock ma różne opinie co do terminowości i rzetelności.
Samo fizyczne przewiezienie to najmniejszy problem, LOT Ci to przewiezie jeśli zgłosisz bodaj 48 godzin wcześniej.
propiro
02.02.2025 23:10:58
Waffenblock brzmi jak dobry punkt zaczepu, pomęczę ich. Terminowość - nawet jesli będzie poślizg czasowy, nie wpływa to na nic, ważne zeby "ktoś coś" :D
O pistoletach słyszalem, smutek wielki. Będę próbował tak czy inaczej.
Relevant
02.02.2025 23:49:18
majkellini
14.02.2025 18:52:18
@KS Amator:
Oba załączone pliki do pierwszego postu są już nie dostępne (404 nie znaleziono). Czy jest szansa znowu je podpiąć?
ReLlIM
14.03.2025 16:29:31
Haggar
16.03.2025 19:53:14
Możesz zapytać tutaj: https://www.wojoczek.com/pl/
Qbala
17.03.2025 11:31:25
Jest szansa, aby kupić karabin z Koncernu Kałasznikowa ? Czy, zamknęli się na wszelkich dystrybutorów ?
luki1
17.03.2025 14:53:49
https://www.gov.pl/web/kas/towary-objete-sankcjami-ue-w-zwiazku-z-wojna-w-ukrainie
PiotrN
17.03.2025 15:11:16
Gryshu
01.04.2025 08:06:40
Też na początku szukałem firm, które sprowadziłyby broń z Czech, bo myślałem, że papierologia mnie przerośnie. Chciałem karabin SAKO (centralnego zapłonu, powtarzalny), ale wszyscy, z którymi rozmawiałem, próbowali mi wcisnąć coś innego albo zbywali temat. W końcu postanowiłem ogarnąć to sam – i szczerze? To naprawdę prostsze, niż się wydaje.
Jak to wyglądało krok po kroku:
Sklep w Czechach – Kontakt Oferta (STV ARMS Ostrawa) – bardzo pomocny, komunikacja po polsku, zero problemów.
WPA Kraków – pobrałem wzór uprzedniej zgody przewozowej i wniosek o jej podpisanie. Miałem tylko jedną promesę, więc zgodnie z informacją z WPA nie musiałem jej załączać.
Wypełniasz zgodę (3 egzemplarze) – dane sklepu w Czechach, swoje dane, kategoria B, model, kaliber, numer seryjny (dostajesz od sklepu).
Wysyłasz do WPA – przesyłasz uprzednie zgody wraz z wnioskiem o podpis.
Po 5 dniach zadzwonili z WPA, podjechałem po odbiór i wysłałem zgodę kurierem (DPD) do Czech.
Płatność za broń – zrobiłem przelew dopiero po wysłaniu dokumentów.
Czechy – sprzedawca zrobił tłumaczenie przysięgłe (800 koron, zapłacił on – później rozliczyliśmy się w sklepie, w złotówkach), a następnie zaniósł dokumenty na policję. Po około 5 dniach dostałem informację, że wszystko gotowe.
Odbiór – pojechałem, poszliśmy razem na czeską policję, zapłaciłem 800 koron za list przewozowy, dwa podpisy i gotowe. Dostałem dokument uprawniający do wyjazdu z bronią z Czech.
Rejestracja w Polsce – jeszcze tego samego dnia pojechałem do WPA Kraków, złożyłem fakturę i list przewozowy – rejestracja bez żadnych problemów.
Całość przebiegła naprawdę sprawnie. Najwięcej czasu zajmuje tak naprawdę czekanie na podpisy i zgody, ale jeśli ktoś się waha – spokojnie można to ogarnąć samemu. Trzeba tylko dobrze wypełnić dokumenty i mieć kontakt ze sprzedawcą.
MaciekM
01.04.2025 08:51:21
Adam81
01.04.2025 10:40:36
BaronRicks
01.04.2025 11:22:26
Feldstutzer
01.04.2025 12:16:39
Sako TRG22 tam 14000PLN u nas 18k
Toikka T3x Varmint 6.5Creed tam 5200zl u nas 8k
wyciorane UZI tam 2k u nas 3,5k u handlarza
dobra, wiecej nie ogladam bo zaczyna mnie bolec pewna czesc ciala. z Raciborza mam 40min do Ostravy, czas zaczac dzialac ...
FilemonKotowski
07.04.2025 18:11:30
luki1
07.04.2025 19:15:44
stig
07.04.2025 20:55:07
FilemonKotowski
07.04.2025 21:42:08
Chciałbym wiedzieć jaki jest narzut celny na broń amerykańską oferowaną w sklepach.