Braterstwo.eu

Strzelnice odwiedziłem celem postrzelania z Rugera 10/22. Wykupiłem Groupon na wejście [19,99 zł zamiast 50 zł za godzinne wejście na strzelnicę, opiekę instruktora i broń (amunicja dodatkowo płatna - opcja dla osób z doświadczeniem na strzelnicy)], strzelnica dobrze oświetlona, stanowiska strzeleckie czyste [widać że ekipa dba o obiekt !], broń czysta i właściwie utrzymana.

Jedyny zgrzyt jaki miałem to koszt .22 LR - 1,50 PLN/szt za najzwyklejszy nabój niemiedziowany. Najdroższa w Łodzi :/

Ano, jak siewna ulica to co ? TRZEBA SIAĆ!

Bardzo fajny, nowoczesny obiekt. Cały czas jest doinwestowywany i ciągle coś ulepszają. Wentylacja tam to mistrzostwo świata i można dymić z czarnoprochowców do woli Przestrzeni na szerokość jest sporo wiec zrobiono 10 stanowisk, pojemniki na amunicję i dywaniki na stolikach - jest ok.
Długość osi faktycznie tylko 38 m dlatego też za stanowiskami nie pozostawiono już wiele miejsca. Kulochwyty nowoczesne i dynamikę można strzelać w trzech kierunkach.
Jest też toaleta i pomieszczenie klubowe z monitoringiem gdzie można się czegoś napić obserwując strzelających na osi.
Zdawałem tam patent i było nietypowo jak na egzamin bo z Glocka i AK.
Ekipa jest ok, ale raczej zimna profeska niż koleżeńskie pogaduchy, w końcu jesteś klientem i płacisz.
Z cenami amunicji jest normalnie, łódzki standard. Kiedy byłem ostatnio nie mieli jeszcze bocznego zapłonu wiec nie wiem jak z jego ceną.
Obiekt poza rodzimym Kolimatorem wykorzystuje też Kabar z Łodzi.
Z tego co wiem to sporo dynamiki tam strzelają.

Cóż,
byłem raz, z kolegą, który miał zdawać tam patent i poprosił mnie o niewielką pomoc, o otrzaskanie się z bronią przed egzaminem. Moje wrażenia:
1. Sam obiekt ok, jak każda ciasna, słabo wentylowana i niedostatecznie oświetlona zamknięta strzelnica w pofabrycznym budynku. Taki łódzki standard, bo mamy kilka takich obiektów i wszystkie prawie takie same.
2. Obsługa - faktycznie raczej obojętna, żeby nie rzec że lekko gburowata. Kumple do pogadania to to nie są, ale też na samej osi nie przeszkadzają, więc jak wiesz co chcesz robić i masz własną broń, to nie ma się co do panów "instruktorów" czepiać.
3. Broń obiektowa - tu się nie zgodzę, żeby o nią dbali i czyścili (ale może zależy od egzemplarza, nie twierdzę, że dotyczy to wszystkich). Korzystaliśmy z ich strzelby powtarzalnej (tani turek) i wyglądała na zmęczonego konia roboczego (smarowania dawno nie widziała) oraz AKMS - a ten był tak zapuszczony  i usyfiony, że się zamek nie domykał i suwadło niemal nie chodziło (sic!). Ja rozumiem, że to "mityczny kałasz", ale nawet on potrzebuje czasem środka czyszczącego i jakiegoś smaru. 
4. Ceny - tutaj byłem niemiło zaskoczony, bo 1,5zł za najtańszy nabój .22LR (który w hurcie kosztuje <30gr) to duża przesada. 3,5zł za chińskiego 7,62mm (cena w hurcie <1zł) to też trochę dużo. No ale niech będzie. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że panowie z obsługi byli w ciężkim szoku, kiedy im powiedziałem, że mam własną broń i że nie potrzebuję ich drogiego "instruktora", bo mam takie same kwity jak oni (czyt. prowadzącego strzelanie). Chwilę im zajęło przetrawienie tej informacji i już myślałem, że nie wejdę tak sobie, płacąc tylko za oś. No ale po argumencie w stylu "panowie bez jaj, przecież każda strzelnica to respektuje, przecież to zgodne z prawem/regulaminem strzelnic etc." panowie dali się przekonać. :)
5. Podsumowując - żadnych cudów nie ma, ale nie jest źle. Jest tak jak wszędzie.

To posiadanie papierów prowadzącego strzelanie jest takim kuriozum, że się nie spotkali z tym wcześniej?

Nie mnie o to pytaj. ;)

Hej 
Odświeżę dzisiaj wątek strzelnicy Kolimator w Łodzi. Od około tygodnia strzelnica działa w nowej lokalizacji na ulicy Rzgowskiej 17a ( przedłużenie ulicy Dąbrowskiej, biały budynek z niebieskimi drzwiami, wejście przez niebieskie drzwi do piwnicy). Dopiero co otwarta nowa miejscówka, na ten moment kilka osi 25m, w planach osie 50m. Wszytko mieści się w piwnicy, wentylacja wydajna. Godzina 16 w sobotę i cała strzelnica dla mnie, nic tylko się cieszyć :D 3 dyszki za godzinę. Widać że dopiero co ruszyli po transferze do nowego miejsca ale czuć potencjał :) 

@MisiekLesny 
To jest w tej lokalizacji, gdzie pod tym adresem jest uczelnia wyższa, szkoła Gortata itd.? :D 

Nie wiem, nie lubię Gortata :D  Lokalizacja nowa jest dodana w Googlach. Tylko trochę oznaczono nie ten budynek, powinien być ten obok. Nie ma żadnego szyldu nawet jeszcze więc w ramach problemu z dojazdem można dzwonić na numer podany wraz z lokalizacją.